Orzeł Piława Dolna - Dąb Mościsko

Mecz z Mościskiem był bardzo dobry w wykonaniu naszego zespołu. Od pierwszych minut ruszyliśmy ostro do ataku i nie daliśmy dojść do głosu gością. Zaraz na początku spotkania groźnie na bramkę uderzał Mariusz Kucharek jednak minimalnie obok słupka. Chwilę po tej sytuacji bezpośrednio z rzutu wolnego uderzał Jarmużek jednak bramkarz obronił piłkę sparowując ją na rzut rożny. I to po tym rzucie rożnym w 8' padła pierwsza bramka. Po dośrodkowaniu piłkę wybijają obrońcy przed pole karne, wprost pod nogi Kalety który strzałem z dystansu pokonał bramkarza (1:0). Bramka w cale nie uśpiła naszej gry i nadal nacieraliśmy. Dwie minuty po zdobyciu bramki Mariusz Kucharek wyłożył piłkę Kalecie a ten technicznym strzałem chciał pokonać bramkarza, jednak strzał był za lekki. W 12' zespołowa akcja naszego zespołu, Jarmużek zagrał piłkę do Rosolika, a ten wyłożył ją Sułkowskiemu, który zamienił podanie na gola (2:0). W 20' sam na sam z bramkarzem znalazł się Rosolik, minął bramkarza jednak był faulowany i sędzia wskazał na 11 metr. Niestety nie był to dzień Mańka i nie zamienił rzutu karnego na gola. Górą w tej sytuacji był bramkarz przyjezdnych. Pare minut później Mariusz znów miał swoją okazję na gola jednak nie trafił czysto w piłkę i jego strzał z pola karnego powędrował obok bramki (nie dane było mu się wpisać w ten dzień na listę strzelców. W 35' akcję rozpoczął nasz stoper Grzegorz Kucharek, zagrał piłkę do Sułka a ten wyłożył ją Rosolikowi, który wykorzystał to podanie (3:0). W 42' ostatnia groźny strzał w pierwszej połowie. Uderzał Maniek jednak piłka otarła się tylko o słupek. W 44' przyjezdni oddali pierwszy strzał na bramkę, nie sprawiając przy tym większych problemów Pankowskiemu. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Już na początku groźnie uderzał Jarmużek ale piłka przeleciała niewiele nad poprzeczką. W 50' po kolejnym rzucie rożnym z bliskiej odległości strzelał Rosolik. Gości uratowała instynktowna interwencja bramkarza. Parę minut później strzałem z dystansu zaskoczyć próbował Grisza jednak obyło się beaz gola. W 58' bezpośrednio z rzutu wolnego uderzył Sułkowski i zdobył swoją drugą bramkę w tym spotkaniu (4:0). W 70' Rosolik skorzystał z dogrania Kalety i również podwyższył swój dorobek bramkowy (5:0). 72' Grisza wypatrzył Rosolika i dograł do niego piłkę, ten jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 84' minucie Jarmużek dośrodkowywał z rzutu rożnego a piłkę w okienku bramki po strzale głową umieścił Grzegorz Kucharek (6:0). w 87' w sytuacji sam na sam z naszym rezerwowym bramkarzem, który się pojawił na boisku w drugiej części spotkania, znalazł się zawodnik Mościska. Górą jednak był Kacper. Była to ostatnia ciekawasytuacja w tym spotkaniu. był to świetny mecz dla "Orła". Dużo strzelonych bramek, mnóstwo stwarzanych sytuacji no i czyste konto. Oby tak dalej panowie.