Dąb  Gaszowice
Dąb II Gaszowice Gospodarze
2 : 1
2 2P 1
0 1P 0
KS Naprzód Borucin
KS II Naprzód Borucin Goście

Bramki

Dąb  Gaszowice
Dąb Gaszowice
90'
KS Naprzód Borucin
KS Naprzód Borucin
Nieznany zawodnik
rzut karny

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Dąb  Gaszowice
Dąb Gaszowice
KS Naprzód Borucin
KS Naprzód Borucin
Brak danych


Skład rezerwowy

Dąb  Gaszowice
Dąb Gaszowice
Numer Imię i nazwisko
Zbigniew Zdrzałek
roster.substituted.change 60'
Dawid Adamczyk
roster.substituted.change 80'
KS Naprzód Borucin
KS Naprzód Borucin
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Dąb  Gaszowice
Dąb Gaszowice
Brak zawodników
KS Naprzód Borucin
KS Naprzód Borucin
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

GKS Dąb Gaszowice

Utworzono:

04.10.2016

GKS Dąb Gaszowice II - KS Naprzód Borucin II 2:1 (1:1)

W niedzielę 2 października na boisku w Łukowie GKS Dąb Gaszowice II zmierzył się z Naprzodem Borucin II. Przed meczem Dąb był liderem klasy B z 13 punktami, a gościz 8 oczkami zajmowali miejsce w środku tabeli.

Początek meczu pokazał, że goście nie przyjechali do lidera by tylko się bronić i próbowali stosować lekki pressing już na połowie gospodarzy. Piłkarze Dębu dobrze wyprowadzali piłkę z własnej połowy i próbowali przejąć inicjatywę. W środku pola żadna z drużyn nie potrafiła uzyskać widocznej przewagi, a sytuacje stwarzali zarówno gospodarze jak i goście. Piłkarze Dębu jednak mieli lepsze sytuacje, w których zabrakło precyzji w ostatnim podaniu lub wykończeniu akcji. Wreszcie około 30 minuty Dąb dopiął swego. Po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym gości odnalazł się Przemek Sznajder i strzałem z bliskiej odległości zdobył bramkę dla GKS-u. Radość nie trwała jednak długo, bo już kilka minut później po faulu Łukasza Gwoździa sędzia podyktował rzut karny dla gości. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił grający trener gości - Artur Dudacy. Po zdobytej bramce goście zaczęli śmielej atakować, a w grę Dębu wkradła się nerwowość. nasi zawodnicy przetrwali jednak napór gości i do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Początek drugiej odsłony pokazał, że GKS otrząsnął się po straciebramki, a nasi zawodnicy zaczęli narzucać swój styl gry. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce i zaczęliśmy stwarzać sobie dobre sytuacje bramkowe. Podobnie jak w pierwszej połowie, brakowało jednak skuteczności pod bramka gości. Na boisko wszedł nasz trener Zbyszek Zdrzałek i starał się rozgrywać piłkę w środku pola. Kiedy przewaga Dębu stawała się coraz bardziej widoczna, za faul taktyczny drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Kamil Warnicki. Sytuacja tazmobilizowała jednak jeszcze bardziej naszych zawodników i grający w 10-tkę Dąb na około kwadrans przed końcem meczu wyszedł ponownie na prowadzenie. Dokładne podanie Artura Sapka w pole karne na bramkę zamienił Krzysztof Tomaszewski, który wślizgiem skierował piłkę do bramki między nogami wychodzącego bramkarza Naprzodu. Goście po stracie bramki rzucili się jeszcze do ataku, jednak nasi zawodnicy mądrze i skutecznie bronili się do samego końca i w efekcie po raz kolejny zasłużenie wygrali na własnym boisku.

Mecz był bardzo dynamiczny i mógł się podobać. Skutecznie zagrała nasza obrona z Andrzejem Miką na czele. Żaden z naszych zawodników nie odstawiał nogi i wszyscy walczyli do ostatniego gwizdka. Brawa należą się również gościom, którzy grali bardzo odważnie i ambitnie do samego końca. Kilka kontrowersyjnych decyzji podjęli sędziowie w dniu dzisiejszym, jednak żadna z tych błędnych decyzji nie miała wpływu na wynik spotkania.

Dąb zanotował kolejne zwycięstwo u siebie i nadal jest liderem klasy B!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości