Rodło Górniki - LKS Orzeł Koty

#PorażkawWyrównanymPojedynku
Wynik wczorajszego meczu znany jest z naszej wczorajszej relacji Live ale może trochę o samym meczu.
Mecz godnych siebie rywali, rywali którzy nie odstawiali nóg i pozostawili wiele jak nie wszystko na boisku. Do przerwy 0-0 ale wcale tak nie musiało być. Po dwóch świetnie uderzonych rzutach wolnych przeciwnika piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką, czy po strzale głową z rzutu rożnego z linii bramkowej piłkę wybijał Marcin Osmańczyk, czy doskonałe interwencje Konrada w bramce - to są powody takiego rezultatu ale! Z drugiej strony po świetnie bitym rzucie rożnym przez Mateusza Harazińskiego bramkarz rywali miał spory problem po strzale Piotrka Sierka, czy po świetnym rzucie wolnym bitym przez tego samego zawodnika i strąceniu przez Adama Osmańczyka piłka zostaje wybita z linii bramkowej, oraz liczne wyścigi z obrońcami kończone wrzutkami bądź strzałami. Mimo braku goli nikt się nie nudził.
Po przerwie zobaczyliśmy bramki. W bocznej strefie faulowany był nasz kapitan. Do piłki podszedł Mateusz Haraziński i perfekcyjnie dograł piłkę na głowę Adama Osmańczyka a on nie dał szans bramkarzowi! Prowadziliśmy ale niestety nie za długo bo po dwóch akcjach sam na sam po przegranych indywidualnych pojedynkach straciliśmy dwie bramki. Do końca walczyliśmy ale niestety nie udało się zdobyć drugiego gola..
Za tydzień spotkanie z Naprzodem Wieszowa więc zapowiada się niezłe widowisko.. Zapraszamy startujemy o 16:00!
Skład: Obwiosło - Żywiołek, Sierek, Wiglusz, Nowak - Lobaczow (Bednarz), Skrzypiec (Pietras), Kłaczka (Siedlarczyk), Marcin Osmańczyk (C)- Adam Osmańczyk, Haraziński
Rezerwa: Zemczak (br), Werenc, Osadców, Kwiatkowski