UKS II Unia Strzybnica - Rodło Górniki

#BezZłudzeń
We wczorajszy niedzielny poranek bo już o godzinie 10:00 nasza drużyna stawiła się na zbiórce w Strzybnicy by zagrać z tamtejsza rezerwa A-klasowej Unii. Po ewentualnej wygranej ten mecz mógł sprawić ze do końca spotkania Górnika II Bobrowniki z Orłem Koty będziemy liderami klasy B. Ale posłuchajmy jak było dokładnie.
Od początku mocno naciskamy. Dwie prostopadle piłki do napastników są nieco za mocne i wyłapane przez bramkarza Unii. Trzecia jest zagrana do boku dopada do niej Adam Osmanczyk i centruje w kierunku swojego syna ale tego uprzedził obrońca. Mamy wiec rzut rożny, przy piłce Bartłomiej Pietras strzelca ubiegłotygodniowej bramki, centra na pierwszy słupek i Adam Osmanczyk otwiera wynik meczu strzałem głowa! Kilka minut później strzelec pierwszej bramki wjeżdża w pole karne z prawego skrzydła, wycofuje piłkę na 16 metr a nasz kapitan ku zdziwieniu wszystkich zamiast strzału delikatnie podcina piłkę która trafia na wysokości piątego metra na głowę swojego ojca i mamy kolejna bramkę w tym sezonie kiedy to Adam i Marcin Osmanczyk zaliczają bramkę i asystę w jednej akcji! Ozi udowadnia ze nie trzeba być niewiadomo jak wysokim aby świetnie grać głowa. Unia otrzepała się z ziemi po upadku i ruszyła do ataku piłka zagrana do ich napastnika trafia w rękę naszego obrońcy a sedzia wskazuje na wapno.. do piłki podszedł sam poszkodowany. Nasz bramkarz Konrad Obwiosło rozpoczął taniec na lini a wykonawca nie trafia nawet w światło bramki choć i tak nasz bramkarz wyczuł jego intencje. Czy to już koniec Unii w tym meczu? Dobra piłka za plecy trafia do naszego strzelca dwóch bramek ten zobaczył ze bramkarz stoi po za światłem bramki i uderzył tzw. Piłkarskim lobem lecz minimalnie chybił.. do przerwy prowadzimy 0-2.
W przerwie zostało powiedziane co można poprawić a czego się wystrzegać. Wiedzieliśmy ze stracona bramka może podciąć nam skrzydła i dodać wiary gospodarza.
I tak było. Unia wyszła pewna siebie nie mając nic do stracenie zamknęli nas we własnym polu karnym. Udaje nam się wyprowadzić jednak kontrę! Długa piłka do przodu, dośrodkowanie i strzałem wolejem Artur Siedlarczyk pokonuje bramkarza Unii kończąc zapędy gospodarzy. Jest to jego premierowa bramka dla naszej drużyny. Chwile później rzut rożny centruje solenizant tego dnia Mateusz Haraziński piłka trafia na głowę Tomka Wiglusza a ten z 2 metrów pakuje ja do siatki i mamy już 0-4! Ale to nie był koniec bo chwile później świetnym podaniem z drugiej lini popisał się Adam Kłaczka który niemal jak w uliczkę między dwóch obrońców wprowadził Artura Siedlarczyka który zwodem minął bramkarza i ustrzelił dublet pakując futbolówkę do siatki. A nam? Ciagle mało! Woda (bo tak brzmi ksywa Artura) znów szarżuje z przodu, ma okazje do strzału ale wycofuje piłkę do Harego a ten w dniu swoich urodziny strzela bramkę potężnym strzałem zza pola karnego! I tak kończy się to spotkanie wynikiem 0-6. Wygrywamy pewnie bez złudzeń i jesteśmy liderem klasy B wyprzedzając Koty które nie rozegrały jeszcze swojego meczu o 1 punkt!
Skład: Obwiosło- Żywiołek, Sierek, Wiglusz, Nowak (Werenc)- Lobaczow, Kwiatkowski(Kłaczka), Pietras(Skrzypiec), Osmanczyk M[c] (Osadcow)- Zieliński (Haraziński), Osmanczyk A (Siedlarczyk)
Rezerwa: Borkowski [b]